Wąbrzeskie opowieści o Wielkich Polakach
Autor opisuję w niej związki znanych postaci z naszym regionem. Czytając dowiemy się np. co robił w Wąbrzeźnie Kazimierz Przerwa-Tetmajer, a co Józef Piłsudski na zamku w Radzyniu Chełmiński i dlaczego kardynał Stefan Wyszyński trafił do Rywałdu tylko na miesiąc, choć miał być tam internowany dłużej.
Lekcja biograficzno-historyczna w gruckiej bibliotece mogła zainteresować młodszych i starszych. Tym bardziej, że Paweł skorzystał z rzutnika, czyli uatrakcyjnił swój monolog zdjęciami. W publikacji pojawiają się też nazwiska Mikołaja Kopernika (to akurat jakby oczywiste), Juliusza Słowackiego i Marii Curie-Skłodowskiej. Pomysł zorganizowania spotkania zasługuje na duże brawa.
Szkoda jedynie, że gimnazjaliści mogli poświęcić autorowi zaledwie pół godziny. A utyskiwanie drugie wiąże się z tym, że może o przyjeździe Pawła Beckera mieszkańców gminy należało poinformować dużo wcześniej, bo – podkreślę – rzadko słucha się tak znakomicie i frapująco opowiadającego autora.